Miętowy Stolik

Miętowy Stolik

czwartek, 6 sierpnia 2015

Gorąco ...

Witam
Dzisiaj też różności, nie oznacza to że już nie maluję poszewek :) maluję :)
Zaczynam robić porządek w swoim składziku bo już ciężko tam wejść :) swoją drogą ile kobieta może mieć "przydasiów" dużo :) a że szkoda mi coś tam wyrzucić to kombinuję jak to przerobić, często nic ciekawego z tego nie wychodzi ale mam czyste sumienie :)

Decoupage wersja puszki




 Transfer w całości nieudany, nie wiem co mnie kusi by od czasu do czasu do niego wracać :)




dwa kawałki starej deski dla mnie to kształty domków :)


puszki po kukurydzy, już nie pamiętam jaki miałam z nimi plan ale czegoś mi tu brakuję, ma ktoś jakiś pomysł :)
 dywanik, nadal się faluje, kilkanaście prób i doszłam do wniosku ze chyba powinnam uczyć się na jakies włóczce, bo tu ciężko czasami doparzyć się tych słupków :)



 a tu walka usłyszałam jak córka mówi do psa " zejdź to mój kwiatek"



" mamo ja chcę takiego kwiatka ale różowego " a już myślałam że to jednorazowa przygoda, nie mam w domu różowych bluzek, poszłyśmy do lumpeksu, bluzek nie kupiłam ale za 1 zł bluzkę z kory, pomyślałam ze jest taka delikatna będzie fajna sukienka dla Córci, no i co ? nic z tego nie jest różowa :)



odcięłam górę, jak ktoś ma pomysł jak ją użyć to mogę wysłać ( proszę mi na meila przysłać adres)


i uszyłam zazdroski,
 ja chyba zaczynam mieć na punkcie zazdrosek fioła, nie lubię  tradycyjnych firanek :)




szarfy malowane z resztek materiałów


 
 
kosmetyczki czy raczej przyborniki z jeansowych nogawek
 
 kosmetyczka teraz tak myślę ze mogłam napis zrobić złotą farbą :)




torebeczka z kotkiem
 

8 komentarzy:

  1. nie próżnujesz czasu :) te puszeczki na samej górze najbardziej mi się podobają, super wzór :) a co do tych puszek z napisem HOME, szkoda , że ich wcześniej nie pomalowałaś, np. na miętowy kolor? super by wyglądały :)
    no ale co dywanik, to co raz lepiej ci wychodzi :) mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracowicie spędziłaś czas - tyle nowych i ładnych rzeczy zrobiłaś, że nie wiadomo, co podziwiać w pierwszej kolejności:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się napracowałaś!
    A co do zazdrostek wcale ci się nie dziwię, bo też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pracowicie spędzasz czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile pięknych różności! Super się oglądało:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ piękne rzeczy stworzyłaś. Świetnie wyglądają puszki po kukurydzy ;)
    Pozdrawiam i zapraszam na Candy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej podoba mi się pierwsza wersja puszek :)
    Ty to potrafisz wykorzystać wszystko! I zrobić coś z niczego :)

    OdpowiedzUsuń